CHATKA Z PIERNIKA




Cieszę się jak małe dziecko że udało się mi zrobić piernikową chatkę. Moja pierwsza chatka, trochę J  jej brakuje do ideału ale praktyka czyni mistrza, następne będą ładniejsze. Przepis na ciasto znalazłam tu szablon do wycięcia również z tej samej strony



Składniki (z podanych składników powinny wyjść dwie nieduże chatki, wg wymiarów z szablonu):
  • 600 g mąki pszennej
  • 250 g margaryny (jeśli domek będzie zjedzony polecam masło)
  • 200 g ciemnego cukru (biały cukier się nie nadaje)
  • 7 łyżek płynnego miodu
  • 1,5 łyżeczki sody
  • 1 opakowanie przyprawy do piernika
W garnuszku umieścić margarynę, cukier, miód i podgrzać, aż wszystko się rozpuści. Lekko przestudzić.
Do misy miksera wsypać mąkę, sodę, przyprawę piernikową, wlać rozpuszczoną margarynę z pozostałymi składnikami. Zmiksować na gładką masę.
Ciasto rozwałkować na grubość 4-5mm i wycinać z niego poszczególne elementy domku. Najlepiej wałkować od razu na papierze do pieczenia, wtedy łatwiej będzie przenosić wszystkie elementy na blaszkę. W ścianach można wyciąć dowolne kształty, które będą oknami, wszystko wg własnego uznania, w zależności jakie foremki posiadamy.
Piec w temperaturze 180°C przez 12 minut. Brzegi ciasta powinny być lekko zarumienione. Wyjąć z piekarnika, chwilę pozostawić na blaszce – ciasto będzie miękkie. Gdy lekko przestygnie i stwardnieje przenieść na kratkę do całkowitego wystygnięcia.

Sklejanie domku:
Do sklejenia chatki:
  • 1 białko
  • około 1,5 szklanki cukru pudru
Cukier puder przesiać, utrzeć razem z białkiem łyżką lub drewnianą pałką (ja ucieram wszystko razem mikserem, końcówką do wyrabiania ciasta kruchego). Lukier powinien być bardzo gęsty, szybciej zastygnie i będzie mocniej trzymał sklejane elementy.
Dobrze jest znaleźć sobie odpowiedniej wielkości podpórki, które będą przytrzymywać i lekko dociskać ściany podczas sklejania. Ja nakładam spoinę od środka – żeby na zewnątrz mieć większą swobodę w dekorowaniu. Można też sklejać od zewnątrz – powinno być łatwiej. Cały domek skleja się etapami – najpierw ściany, potem połowę dachu a na koniec jak już lukier się mocno zestali doklejam drugą połówkę dachu. Cały proces zajmuje trochę czasu.






2 komentarze:

  1. Urocza, w dodatku ze światełkiem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, oświetliłam żeby lepiej była widoczna:)

      Usuń

Dziękuje za odwiedzenie mojego bloga, miło mi będzie jeżeli pozostawisz komentarz

rondel
Katalog Smaków - Przepisy kulinarne na każdą okazję i wyszukiwarka przepisów
Copyright © 2014 Rarossa , Blogger
rarossa.blogspot.com